czwartek, 8 sierpnia 2013

Rozdział 10 cz1. - Spotkanie


odwróciła i zobaczyła........... Leona .
-Dziękuje , ale nie jestem pewna czy zdam . Śpiewać umiem , ale nie radze sobie z nerwami - Violetta się zarumieniła.
-Ale nie Leon ma prawdę Violu , jesteś wspaniała . - odpowiedziała Naty .
-A wy czasem nie macie zajęć? - spytała Violetta
-A no tak ,dobra chodźmy bo się spóźnimy . - powiedział Maxi i odszedł razem z przyjaciółmi .
-Violu , co robisz popołudniu ?- spytała Fran
-A jeszcze chyba nie mam planów .
-Może poszłabyś ze mną i Cami się przejść, albo do kina , nie wiem gdziekolwiek żebyśmy się lepiej poznały.
-No okej , mam nadzieje że nic mi nie wypadnie . Tylko przed 18 powinnam być w domu , bo tata ma dzisiaj jakąś kolację biznesową i muszę się jeszcze naszykować .- powiedziała obojętnie ostatnie słowa Violetta.
-Okej , my kończymy za godzinę ,przyjdziesz po mnie ? -spytała Cami
-Oczywiście, jeszcze się tutaj trochę pokręcę , żeby pooglądać szkołę .
-Okej , to my lecimy bo się spóźnimy .Pa Violetta - powiedziały dziewczyny , po czym odeszły.

Violetta 

Poznałam dzisiaj paczkę Naty . Umówiłam się z Fran i Cami , żeby się trochę lepiej poznać. Gdy przyszedł Leon , trochę się speszyłam , ale chyba tego nikt nie zauważyła. Przynajmniej mam taką nadzieję .Gdy wszyscy poszli na zajęcia ,poszłam pooglądać szkołę .Bardzo mi się podoba. Znalazłam swój drugi dom. Spotkałam Angie w Studio . Chwilę pogadałyśmy , pokazałam mi tez trochę Studio , a na koniec zaprowadziła mnie na zajęcia , które teraz mieli moi znajomi. Stałam w progu i przyglądałam się jak moi nowo poznani koledzy .Świetnie tańczą i w ogóle zajęcia są bardzo fajne .Nagle usłyszałam dzwonek ,więc razem z Angie udaliśmy się na zewnątrz .gdy siedziałyśmy na ławce, podszedł do nas jakiś mężczyzna i przywitał się bardzo czule z Angie .To pewnie jej chłopak , ale nie będę się jej teraz o to pytać , bo nie wypada .
-Violu, poznaj Pablo .Pablo to jest Violetta , niedługo będziesz ją uczyć .
-A to ty Violetta , dużo o tobie słyszałam .Angie dużo o tobie mówi.
-Pablo , mi też jest bardzo miło mi cię poznać. Ja muszę iść bo dziewczyny na mnie czekają .Do widzenia


Fran

Razem z Cami z Violą byliśmy w kinie ,potem poszłyśmy na pizze . Poznałyśmy się trochę lepiej .Violetta jest bardzo fajna. Szkoda tylko ze musiała tak wcześnie iść.

Leon

Wróciłem do domu i zacząłem się szykować się na kolację.Była już 18.00 a rodziców jeszcze nie było . Po 15 minutach w końcu wparowali do domu i zaczęli się szybko szykować. Ja się z nich śmiałem . Nagle dostałem sms'a .

"Siemka Leon , o u ciebie ?" ten sms był od Naty , postanowiłem jej odpisać
."Hej , a nic nudzę się i czekam aż moim rodzice się naszykują na kolację ." jakieś 5 minut później mi odpisała .
"A gdzie ty się wybierasz ? Nic mi nie mówiłeś ." ,
" No bo zapomniałem . Idę na kolację biznesową do taty Violetty tzn . moi rodzice idą , a ja muszę iść z nimi " ,
 "No , no , no mam nadziej że masz już plan " ,
" Jaki plan ? A tak w ogóle coś mi się przypomniało , uciekłaś od rozmowy ze mną " ,
"No bo musiałam coś Fran powiedzieć !! Czepiasz się Leon",
"No okej , nie chcesz to mu nie mów . A co u ciebie . Jak twój ukochany ?xD " ,
"ha , ha, ha ale śmieszne ! A nic u mnie ok , a co porabiasz ?" ,
"Jestem w drodze do domu Violetty ",
"Już ?!"

Violetta 

Tak nie chciało mi się siedzieć na tej kolacji .Zadzwoniłam do Naty

*Rozmowa telefoniczna*

-Hej Naty
-O Siemka Violu
-Co robisz ?
-A nic piszę z miśkiem i Leonem . A ty ?
-A nic właśnie ubieram się na tą kolacje biznesową .
-A , no tak . No ubierz się ładnie , bo wiesz w końcu kolacja biznesowa - ostanie dwa wyrazy hiszpanka podkreśliła .
-No tylko ,nawet nie wiem kto na tą kolację do nas przyjdzie.
-Tak ,Violetta tak . To niespodzianka pewnie .
-Naty dziwnie się zachowujesz ?!
-Ja nie , tylko pisze z miśkiem(czyt.Maxi) i mi trochę odbija .
-Hahahaha , dobra ja już idę się ubierać do zbliża się godzina kolacje .
-No leć . A zresztą dzisiaj piątek to może wyjdziesz potem ?
-No nie wiem , zobaczy się , a ty nie masz iść dzisiaj na spacer ze swoim "miśkiem" - Violetta zaczęła się śmieć
-A no zapomniałam .Dobra zobaczy się potem a ty już idź na tą kolację .
-No już lecę .
-A tak w ogóle w co się ubrałaś ?
-Wyśle ci na pocztę .
-Okej.
-Poszło
-No dobra już otwieram ..... Jeju jak ładnie wyglądasz. Ten ubiór jest naprawdę świetny.
-Dzięki , ja lecę .Na razie kochana - pożegnała się Violetta i rozłączyła .

Schodziłam na dół , słyszałam że goście już są . Więc postanowiłam pójść się przywitać.Gdy weszła do jadali zauważyłam
-  Leon ?!
-Część Violetta
Wszystkiemu przyglądał się mój ojciec.
-A córuś zapomniałem się powiedzieć kto do nas przyjdzie .


------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Co stanie się na kolacji ? 
Czy Naty spotka wieczorem Violette ?
I Czy Natalia uda się na spacer z Maxim ?

To w następnej części moich opowiadań. ; 33

P.S: KOMENTUJCIE KOCHANI !!

9 komentarzy:

  1. Super rozdział mam na dziej że nati spotka się z Vilu i Maxim,rozdział zarąbisty kocham cię KIEDY BĘDZIE NASTĘPNY?
    PS:Tu Wiktoria Szpyrka

    OdpowiedzUsuń
  2. Super jak zawsze oczywiście. Kiedy następny?

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział będzie wtedy jeśli bedzie przynajmniej 7 komentarzy . ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. Oni muszą być razem tak do siebie pasują

    OdpowiedzUsuń
  5. Co za plan szykuje Leon

    OdpowiedzUsuń
  6. Super moja droga Kocham Cię jesteś wspaniała i wgl masz wrodzony talent. Kiedy next?

    OdpowiedzUsuń