Czytajcie to co jest pod rozdziałem bo to jest ważne !!! A teraz czytajcie .
Violetta
Trochę się steruje przed egzaminem . A jeśli się pomylę , Upadnę ! Chcę to zdać żeby widzieć codziennie Leona. Za bardzo go kocham żeby go stracić .Byłam przed Studiem . Nagle zrobiło mi się niedobrze .Czuła że zaraz zemdleje postanowiłam że szybko podejdę do murku i się oprze. Powinnam zjeść dzisiaj trochę więcej , bo przecież po wczorajszym straciłam trochę sił . A może nie powinnam tego robić . No cóż co się stało to się nieodstanie . Ale czuję się lepiej po wczorajszym .Jedyna przyjemność z wczorajszego dnia. Traciłam siły , czułam że zamykają mi się oczy już prawie upadałam, gdy usłyszałam że mnie woła . Ale potem już nic nie słyszałam . Po chwili otworzyłam oczy zauważyłam wszystkich moich przyjaciół , ale niestety bez Leona .Była też Angie i Pablo .
-Violu wszystko dobrze ? - zapytała Angie .
-Tak , tak już tak . To pewnie że nie zjadałam dzisiaj śniadania i trochę się stresuje .-tłumaczyła dziewczyna
- Nie powinnaś się tak stresować przecież to tylko egzamin spokojnie Violetto - mówił Pablo .
-Tak , przepraszam to moja wina.Masz racje Pablo . - powiedziała Violetta , po czym wstała i poszła w drugą stronę oddalając się trochę od Studia.
Musiałam się przejść za dużo było tam osób . Ale to był jeden z powodów mojego oddalenia się . Największym powodem były dziewczyny widziałam że dziwnie na mnie patrzyły. Pewnie już się domyślają .
Odwróciłam się by zobaczyć czy nikogo już nie ma .Widziała dziewczyny ale stały daleko od pobliskiej ławki dlatego szybko poszła usiądź po znowu kręciło mi się w głowie.Usiadłam i zakryłam dłońmi swoją twarz bo coraz bardziej mi się kręciło w głowie .Nagle usłyszałam stukanie obcasów. wiedziałam że dziewczyny się już zbliżają.
-O cześć dziewczyny , ma któraś z was może kanapkę albo coś do picia jestem głodna i znowu się źle czuj.
-Ja mam - powiedziała Fran , po czym zaczęła szukać jej w torebce .
-Coś mi się zdaje że to nie przez to czujesz się źle . - powiedziała Cami
-a przez co ?
-Prze Leona .
-No może i macie trochę racji .
Powiedziałam im to żeby nic nie podejrzewały . Nagle zaczęła pulsować mi ręka. Było to takie okropne uczucie. W środku zwijałam się z bólu , ale nie mogła robić tego na zewnątrz do by się domyśliły . Złapałam się za rękę i ucisnęłam żyłę palcem .
Naty
Gdy tak rozmawiałyśmy przyglądałam się ręce Violetty .Przecież ona nigdy nie lubiła nosić uciskowych opasek a co dopiero bandan . Gdy nagle złapała się za ręce zobaczyła że pod bandaną znajduje się bandaż! Czemu ona nosi bandaż pod bandaną ?! Czy ona !? musiała szybko to zobaczyć .Przerwałam dziewczyną rozmowę .
-Violu tak to chyba przez Leona , ale to chyba nie wszystko .
Wzięłam rękę dziewczyny na , której znajdowała się bandan . Gdy ściągnęłam ją rzeczywiście był tam bandaż .Jego też zdjęłam . gdy Violetta już nic nie miała na ręce zobaczyła że jej ręka jest spuchnięta i czerwona a gdy ją odwróciłam przeraziłam się. Zobaczyłam tam wyryty napis "Nie go ale on nie chce mi uwierzyć " a wokoło tego napisu było wyryte chyba z pięć razy imię Leona .
-Violetta jesteś Nienormalna ! Dlaczego to zrobiłaś ?!-krzyknęła Naty
-Nie rozumiesz mnie i nigdy nie zrozumiesz .- odpowiedziała Violetta po czym zabrała bandanę oraz bandaż i udała się do Studia .
-Nie wiem co ja zrobię jej , a w szczególności Leonowi - powiedziała Cami
-Ale wczoraj jeszcze mówiła że tego nie zrobi . okłamała nas - powiedziała Fran
-Dobra teraz trzeba jej powiedzieć że ma iść na egzamin z tańca .
Leon
Szedłem sobie spokojnie do Studia . Zastanawiałem się nad wczorajszą sytuacją . Może wybaczyć Violettcie .Dobra nie przejmuj się bym Leon! Co będzie to będzie.
-Ty IDIOTO ! Jak możesz ! Ja ... ja normalnie chyba zraz tu na miejscu cię zabije - podbiegła Cami , Chwyciła go za koszulę i zaczęła krzyczeć na Leona.
-Ej o co ci chodzi uspokój się - Leon już uwolnił się od Camili .
-O to że ... - przerwała mu Fran
- Weź Cami się uspokój ! Chodzi jej o to że Violetta się przez ciebie pocięła .Dzisiaj o mało nie zemdlała z wykończenia , musiała się nieźle wykrwawić , a teraz gdzieś zwała za za chwilę są egzaminy .
-Co?! ale jak , kiedy .? - Leon stał jak słup i nie mógł w to uwierzyć co usłyszał .
-Nie wiem musiała zrobić to po naszym wyjściu i jeszcze nam obiecywała .
Nie słuchałem o czym dziewczyny gadały. Myślałem tylko dlaczego to zrobiła. Nie wiedziałem że ona jest do takiego czegoś zdolna .Bez zastanowienia wyciąłem telefon i wybrałem numer Violetty
L: Violetta gdzie jesteś ?
V: A po co ci to przecież mnie nie kochasz , dla nikogo się nie liczę .
L: Nie mów tak , powiedz mi tylko gdzie jesteś .
V:Jestem za tyłem Studia. I muszę ci coś powiedzieć , a raczej pożegnać . Kocham cię i nigdy o tobie nie zaponę.
L: Violetta ni rób nic głupiego . Zaraz tam będę .
V: Możesz przyjść jeśli chcesz zobaczyć jak umieram, jeśli sprawia ci to przyjemność .
L: Przestań !!!
O czym ona mówiła . Szybko pobiegłem za tył Studia zobaczyłem Violettę ze szkłem .
-Violetta odłóż to .
-Violetta nie rób tego - odwróciłem się i zobaczyłem moich przyjaciół.
-Po co tu przyszliście ?! Nie chcę was tu idźcie stąd !
-Nie nie pójdziemy , nie chcemy cię stracić - mówiła Fran
- Tak jasne ! Wiem że ja się dla was nie liczę. Jestem nikim to po co mam żyć .
Wiedziałem że ona chce to zrobić przeze mnie .
- Dlaczego to robisz ?! - zapytała Cami
-Bo nikt mnie nie kocha nie mam w nikim oparcia .
-Przecież my cię kochamy . - powiedzieli wszyscy chórem .
-Violu... - Leon zbliżał się do Violetty . - Posłuchaj mnie nie rób tego .
-Nie będę cię słuchać bo ty mnie nie kochasz .- Violetta rozpłakała się .
-Odłóż to szkło i pogadajmy spokojnie - Leon zbliżał się dalej do Violetty .
-Nie zbliżaj się do mnie ! - Violetta płakała mocniej i przyłożyła szkło do ręki
-Violetto kocham cię zrozum to jeśli to zrobisz to ja się też zabije , nie mogę bez ciebie żyć! Puść to szkło, nie rób tego - krzyczał Leon i już był koło Violetty . Ona patrzyła na niego i nic nie mówiła , nagle puściła szkło i rzuciła się na Leona .
-Wszystko będzie dobrze zobaczysz - wyszeptał Leon do ucha dziewczyny .
-Leon kocham cię nie chcę cię stracić ! - powiedziała Violetta
-Ja też nie chcę cię stracić .- Violetta oderwała się od Leon i patrzyli sobie w oczy .Z tyłu dobiegały głosy "Całuj! Całuj!" Violetta wychyliła głowę popatrzyła na przyjaciół i się uśmiechnęła .Wtedy Leon przyciągnął ją do siebie i pocałował . Teraz ich przyjaciele bili brawa i wiwatowali .
Violetta
Jestem szczęśliwa że Leon jest znowu ze mną . Po całym wydarzeniu poszliśmy wszyscy do Studia ja się ogarnęła i czkałam na moją kolej .Patrzyłam na innych jak świetnie tańczą . Ze strachu się trochę trzęsłam .Gdy nagle poczułam ciepło na swoim ciele . I czyjeś ręce na mojej tali .
-Nie denerwuj się będziesz o wiele , wiele razy lepsza .- wyszeptał mój kochany
-Leoś!- powiedziałam i tuliłam się w niego .
-Violu cały czas mi chodzi to pytanie po głowie , tylko nie wiem czy mogę ci je zadać może nie chcesz do tego wraca.- zapytał Leon
-Pytaj śmiało - dopowiedziała Violetta
-Czy ty zrobiłaś to tylko przeze mnie .
-Leon to nie ma znaczenia .
-Proszę odpowiedz .
-No dobrze . Tak to przez ciebie , ale nie głównie. Nie chciałeś mi uwierzyć , a ja tak strasznie się bałam że mogę cię stracić . I przypomniałam sobie że jak byłam smutna mama mnie pocieszała a teraz jej nie ma .
-Violu obiecuje ci że nigdy już cię nie opuszczę .
-Ja też cię nigdy nie opuszczę. - powiedziała Violetta i uśmiechnęła się. Teraz odpłynęła w jego ślicznych oczach powoli zbliżała swoje usta do jego , ale przeszkodził im Gregorio .
-Violetta .... Violetta Castillo .!!! - Wykrzykiwała Gregorio
-Już idę , już idę .!
-Poradzisz sobie
- Wiem , ale ten taniec jest tylko dla ciebie
- Jesteś słodziutka mógłbym cię schrupać. A teraz już leć
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No następny rozdział jest ;))
Kto ni może się doczekać TC z Albą i Facu ? ♥ Ja eis tak jaram!! Pamiętajcie im więcej jest z Polski fanów na TC to jest szansa na to że obsada może do was zawitać .
TUTAJ macie odcinek 2 części Violetty 2 z bloga mojej koleżanki , w realu się nie widziałyśmy , ale jak z nią piszę jest bardzo fajna . Kocham ją ; **
A co do odcinku jest bardzo fajny .Tylko że Leon i Lara -,- no Diego i Viola -,- Tak nie może być .!!
A teraz coś o 3 sezonie Violetty .Blog violettapl.blogspot.com , którego oczywiście polecam bo ten kto prowadzi tego bloga bardzo dużo żeby obsada Violetty i inni poznali że w Polsce jest bardzo dużo fanów .A teraz do rzeczy .Właśnie ten blog ze swojego TT napisał do reżysera Violetty z pytanie czy będzie 3 sezon wszystko dokładniej macie opisane TUTAJ
A co ode mnie ? nie mem nic do powiedzenia .; ))
P.S: 10 Komentarzy next rozdział ; *
A teraz zdjęcia
Awwwww Leonetta znomu razem <3 ExSstra rozdział ;** Czekam na NEXT z niecierpliwościa :) Komentujcie *_*
OdpowiedzUsuńRewelacyjny. Leonetta razem!!!
OdpowiedzUsuńWreszcie!! Leonetta razem! Nie mogłam się doczekać! Czekam na next roździał!
OdpowiedzUsuńSuper LEONETTA i jeszcze raz super czekam na next i czekam na rozdział z Naxi <33
OdpowiedzUsuńPS:Tu Wiktoria Szpyrka
Super
OdpowiedzUsuńPisz dalej:*
OdpowiedzUsuńKoFfam ;*** NeXxst CzZekaMm :) ProsZzE Napisz Jeszcze DziŚś <3
OdpowiedzUsuńPS:Kamila C *_*
Napisz next dziś kocham to opowiadanie za*ebisty rozdział <3
OdpowiedzUsuń